NOD modularny BM-NODE DIY v.1 - zasilanie noda

[bikeman]

(...)
Plus pytanie z tych bardzo prostych - celem tego wycinania jest odpięcie zasilania od gniazda USB czy "poprawa" - czyli, żeby jednak nie było zasilane w przypadku niskiego napięcia zasilania ?

Wyjasnij sens Twojego pytania, o to, po co odcinać zasilanie USB? Nie prościej po prostu do niego nie podłączać? a chcemy uzywać USB, trochę bez sensu prawda?

Kontroler powinien zabezpieczac, przed głębokim rozładowaniem aku, bo to go zniszczy. Wiec jeśli nie działa funkcja odcięcia, należy dokonać podyfikacji, aby odcięcie następowało (na USB i 12V). Ostatnio trafiłem takie modele, ktore w ogole nie odcinają obciązenia, czyli korzystanie z nich praktycznie skazuje akumulator na smietnik po pierwszym rozładowaniu

[mundek]

Dziękuję za rozwinięcie, pójdę tą drogą w związku z organizacją miejsca w obudowie.
Pojawił się jeszcze dwa "kwiatki":
Testowałem kontroler i po podłączeniu 8,3V na zaciskach pojawiło się 0,037V (na USB 0V); na testach podłączonego akumulatora 12V wszystko zgodnie z powyższym opisem- zalicza się do ingerencji w PCB?
Przy próbie zaprogramowania okazało się, że brakuje opcji wyboru rodzaju akumulatora - w dołączonej do sprzętu instrukcji jest dokładnie jak w opisie powyżej.
Poza tym akumulator ma 12,95V, a na kontrolerze 13V - to jednak spokojnie do korekcji.
Spotkał się ktoś z takimi problemami?

Jesli jest 0,037V na USB to znaczy ze uklad histerezy odcina napięcie. Nie ma potrzeby ingerencji w PCB. Tak samo powinien odciąć zacisk wyjściowy.
0,05V nieścisłości pomiaru można bezpiecznie pominąć. Zaden tego typu kontroler nie będzie dokladny, ale to nie ma znaczenia praktycznego.
Ważne zeby odcinał zasilanie i włączał w określonym momencie, +/- 0,05V bez znaczenia.

Niestety pomimo prawidłowego zachowania podczas testów kontroler pozwolił na spadek napięcia akumulatora do 7,2V czyli skazał go na utylizację.
Postanowiłem więc zastosować przecięcie ścieżek (oczywiście inna opcja to nowy kontroler) + oczywiście nowy aku.
Niestety w moim przypadku warunki okoliczne są takie (brak możliwości ustawienia panela solarnego stricte na południe), że pozostaje dołożenie kolejnego panela + może jeszcze jeden awaryjny akumulator i połączenie obu równolegle (zachowam napięcie, zwiększę pojemność).

[mundek]

Nabyłem kolejny kontroler solarny.
Układ płytki jest inny niż w pierwszym poście.
W jaki sposób zlokalizować ścieżki do przecięcia czy miejsca lutowania przewodu?

[bikeman]

Nabyłem kolejny kontroler solarny.
Układ płytki jest inny niż w pierwszym poście.
W jaki sposób zlokalizować ścieżki do przecięcia czy miejsca lutowania przewodu?

Wiadomości nie są dobre. Ten kontroler prawdopodobnie w ogóle nie odcina akumulatora, ani USB, ani o zgrozo, odbiornika 12V.
Sprawdź, ale ja już widziałem podobne klony, i ew. zwróć sprzęt

Chińczyk podrabia chińczyka, na płytce jest tylko przetwornica 5V, a w ogóle nie ma układu odpowiadającego ze odcinanie napięcia.
Jakie napięcie odcięcia nie ustawisz, nie spowoduje odłączenia.

[mundek]

Zmierzyłem urządzenie i przewidywania były słuszne: jakie napięcie podłączyłem pod złącza [3][4] taki odczyt miałem na [5][6] (USB oczywiście też działało).
Troszkę to deprymujące, bo ten zakup był niby od sprzedawcy od którego był wcześniej zakupiony dobry kontroler.
Teraz zaczyna się loteria, ale spróbuję poszukać.